Zakup własnego „M” to bardzo poważna decyzja, zazwyczaj wiążąca się z zaciągnięciem wieloletniego kredytu. Przed nabyciem własnego mieszkania, każdy zastanawia się, czy lepiej zdecydować się na zakup zupełnie nowego lokalu, czy może odkupić od kogoś mieszkanie z drugiej ręki. Każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety, które z pewnością warto poznać przed zakupem.
Deweloper – co może zagwarantować?
Kupując mieszkanie z rynku pierwotnego, nabywa się je od podmiotu zwanego deweloperem. Jest to osoba lub podmiot, który przeprowadza proces budowy lokalu w pełni, aby potem zbyć prawo do lokalu.
Mieszkanie jest nowe, najczęściej w stanie tak zwanym deweloperskim – czyli, mówiąc najprościej, z gołymi ścianami i podłogami. Niektórzy inwestorzy jak tutaj proponują także wykończenie pod tak zwany klucz – za dodatkową dopłatą.
W takiej sytuacji przeniesienie prawa do lokalu następuje z momentem zapłaty ceny. Dużym plusem tej sytuacji jest fakt, że na pewno nie kupujemy mieszkania „z lokatorem”, co może się zdarzyć w przypadku rynku wtórnego. Możemy je również urządzić w zgodzie z własnym gustem, gdyż mieszkanie jest puste.
Rynek wtórny – czyli mieszkanie używane
Zdecydowaną zaletą mieszkania używanego jest fakt, że nie kupujemy kota w worku. Możemy dokładnie obejrzeć już wyposażone mieszkanie (w pustych pomieszczeniach może wydawać się, że zmieścimy mniej lub więcej rzeczy niż w rzeczywistości) i zdecydować się na odkupienie wyposażenia od poprzednich właścicieli.
Jednakże istnieje ryzyko, że kupimy mieszkanie z niechcianym lokatorem (na przykład osobą, która do tej pory zamieszkiwała lokal, a po sprzedaży przez właściciela musi się wyprowadzić), którego ciężko się będzie pozbyć.
Dodatkowo, jeśli nie wszystkie elementy mieszkania odpowiadają naszemu gustowi – wiąże się to z remontem. Ten z kolei w porównaniu z mieszkaniem z rynku pierwotnego jest dużo trudniejszy: wymiana takich elementów jak podłogi wiąże się ze zrywaniem starej nawierzchni.
Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety, choć naszym zdaniem, zakup nowego mieszkania to znacznie mniejsze ryzyko dla kupującego.